Facebook – jeden serwis, wiele niebezpieczeństw.
Portal stworzony przez Marka Zuckerberga, chyba większości kojarzy się z rozmowami ze znajomymi i możliwością spędzenia znacznej części życia na czytaniu głupot. Mam wrażenie, że ogrom jego użytkowników czuje się tam tak beztrosko, jakby ktoś im zagwarantował całkowite bezpieczeństwo. Martwi mnie, że jeśli zapytamy ludzi, z czym im się kojarzy Facebook, to mało kto powie, że z rajem dla oszustów i spędem bezmyślnie klikających małpek, wierzących we wszystko, co przeczytają...
Zdjęcie autorstwa Thought Catalog z Pexels |
Zarobili miliony dzięki temu jednemu prostemu trickowi!
Szymon Hołownia, Robert Lewandowski, Dawid Kubacki, Maciej Orłoś, Zygmunt Solorz, Hubert Urbański, Kuba Wojewódzki... Oni wszyscy nagle zdradzają nam sekret swojego bogactwa! Banki i rządy chcą zakazać upubliczniania informacji o tym, jak jeden, czy drugi bitcoinowy król, zarobił miliony na automatycznym systemie tradingowym w zakresie kryptowalut...Ten sposób zarabiania polecają nam tacy bogacze jak Elon Musk oraz Bill Gates.
Wiele nazwisk, a schemat działania od lat ten sam. Oszuści, wykorzystując nazwiska sławnych ludzi i znanych stacji telewizyjnych, namawiają do wpłacania oszczędności do swojej platformy tradingowej, która dosłownie "gwarantuje" ogromne zyski. Niestety wielkie zyski mają przede wszystkim naciągacze oraz Facebook, który ochoczo reklamuje każdego przestępcę, który zapłaci za reklamę. Niestety czytając komentarze, pod takimi reklamami, widać, że mnóstwo ludzi łyka te głupoty jak młode pelikany.
Ekran Twojego smartfona wyświetlany przez bransoletkę bezpośrednio na Twojej ręce?
Nasz ukochany portal funduje nam reklamę sklepu, w którym możemy "kupić" smart branzoletki "Cicret Bracelet"... Na pewno widzieliście tę i inne podobne reklamy sklepów, w których można kupić fantastyczne produkty za bardzo małe pieniądze. Niestety te bransoletki tak naprawdę jeszcze nie istnieją i można założyć, że jakieś 90% sklepów z zagranicznymi, dziwnymi adresami, które się reklamują na FB to tylko oszuści wyłudzający pieniądze.
13-letniego Maciusia poniosła fantazja i jechał 300km/h przez centrum miasta.
Regularnie na Facebooku pojawiają się strony przygotowane przez oszustów, tylko po to, aby naiwni użytkownicy podawali im swoje dane dostępowe. Twój znajomy udostępnił post "Uprawiali seks na ławce w parku". Klikasz, bo musisz to zobaczyć. Otwiera Ci się nowa strona, która podszywa się pod facebooka i prosi, by się ponownie zalogować, celem potwierdzenia wieku... I pach. Oszuści mają Twoje dane i mogą w Twoim imieniu wciągać kolejnych naiwniaków.
Praca przez Internet dla każdego, kto skończył 18 lat.
Prawie wszystkie ogłoszenia na FB oferujące pracę online, to oferty oszustów, którzy naciągają frajerów. Myślicie, że dlaczego prawie wszyscy tylko w wiadomości prywatnej tłumaczą, o co chodzi w "ofercie pracy"? Bo inaczej ktoś Was ostrzeże, a tak to mogą kosić jeleni...
Na czym polega przykładowa praca? "Wypełnianie wniosków – chałupnictwo" – brzmi nieźle prawda? Wypełniacie 6 wniosków o założenie kont bankowych z linków partnerskich "pracodawcy". On otrzymuje prowizje. Wy możecie zamknąć te konta w odpowiednim czasie, zanim zaczną Wam naliczać opłaty za prowadzenia konta. Co z tego macie? To, że dowiecie się, jaki jest kolejny etap... Założyliście konta i dowiedzieliście się, że kolejny etap polega na wzięciu 4-6 nieoprocentowanych pożyczek... Wpadacie w różne pułapki i zapychacie kieszeń oszustowi, a w ostatnim kroku dowiadujecie się, że żebyście teraz wy zarobili, to musicie teraz Wy zrobić kogoś innego w wała... Naciągacze ukrywają się pod wieloma firmami, ale jeśli nie chcecie paść ich ofiarą, to proponuję wystrzegać się "money2money", "m2m", "ścieżki milionera", "Im Master Academy", "IM Academy" i tego typu podobnych. Większość z nich ma podobny sposób działania, czyli np. ofiara musi wykupić ubezpieczenie na życie, założyć konto bankowe i zamówić kartę kredytową, po czym kończy szkolenie, dowiadując się, że teraz ona musi kogoś wciągnąć i namówić do tego samego.
Zobacz, kto podglądał Cię na facebooku... Tutaj ktoś umieścił Twoje zdjęcia... Polub post, a piesek Łatek dostanie 1 zł na karmę... To wszystko prawie zawsze są oszustwa. Uważajcie, na co klikacie i co udostępniacie. Czasem są na fb jakieś akcje organizowane dla zwierzaków, ale zanim udostępnicie dalej, to sprawdźcie, czy akcja faktycznie pochodzi od jakiejś organizacji, bo zazwyczaj tak nie jest.
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu zwiększycie swoją czujność podczas korzystania z Facebooka i będziecie mieli świadomość ogromnej ilości, czyhających na Was zagrożeń.
Jeśli spodobał Ci się artykuł i masz ochotę docenić moją pracę, możesz "rzucić mi piątaka", klikając przycisk "Postaw kawę" poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz